sobota, 6 lipca 2013

[Energetyka]Jak niewiele płacić za energię elektryczną używając kalkulatora zużycia prądu

Jeden nauczyciel miał już dość drogiego prądu. Mieszkał w pewnym polskim mieście sam, dlatego nie korzystał z niego wiele. Irytowało go to, że cena za energię elektryczną jest tak wielka mieście i musi jakoś temu zaradzić. Najpierw chciał sprawdzić, czy może oszukuje go dostawca energii elektycznej. Długo to trwało, zanim wpadł na jakiś cudowny pomysł. Dumał i dumał, myślał i myślał, aż w końcu wpadł na świetny pomysł. - Eureka! - krzyknął. - Kalkulator zużycia prądu ! Przez dzień i noc matematyk probował zbłębić duszę maszynerii, chcąc się dowiedzieć, czy będzie grzeczna. Permanentnie były te same kłopoty. Niewielki asortyment i awarie, czasem wszystko jednocześnie. Do tego pogoda nieładna. Pewnego razu udało się matematykowi coś zdziałać i wtedy wykrzyczał na całe gardło: eureka! Wtedy rozpoczęto kontrolowanie, ile tak naprawdę nauczyciel zużywa energii elektrycznej, a ile to czysta imaginacja i mistyfikacja. Inżynier wył z radości, bo wreszcie będzie miał tani prąd i faktury za media. Od tego czasu pan nauczyciel żyje długo i szczęśliwie wraz z kalkulatorem zużycia prądu i może oszczędzać na chrupki, które bardzo lubi. tags: prąd, energia, energetyka