niedziela, 7 lipca 2013

[Energetyka]Domyślasz się ile mogą wynosić ceny kilowata

Późną zimą 2012 roku wyruszyliśmy nad Morze Czarne, aby podziwiać cudowną ukraińską przyrodę, mlekiem i miodem płynącą. Zima jest dla nas najlepszym okresem na wyjazd w tak zwane "ciepłe zakątki", gdyż nie przepadamy za upałami i innymi rodzajami tradycyjnej turystyki polegającej na opalaniu się. Codziennie bardzo późno się kładliśmy spać, późno też wstawaliśmy. Mimo tego, że zima tutaj była o wiele bardziej łagodna, to po obudzeniu niemal od razu trzeba było palić światło. Wynajęty przez nas domek znajdował się tuż nad morzem, ale też blisko gęstego lasu, który zasłaniał światło słoneczne. Nigdy byśmy się nie spodziewali, że na Krymie są tak wysokie ceny, aż tak drastyczne taryfy energii elektrycznej. Po miesiącu spokojnego korzystania i niekoniecznie oszczędzania otrzymaliśmy wielki rachunek do zap łacenia. Zdziwiłem się wielce, bo ileż może wynosić cena kilowata. Biorąc pod uwagę Ukrainę, nie przewidywałem kokosów. Prawda była jednak całkiem inna. Z Anną rozważaliśmy o dezercji w którąś z ostatnich nocy. Kiedy chcieliśmy wcielić plan w życie, zobaczyliśmy, że chronią nas wokoło straże. Anna nie wiedziała, co zrobią w takim wypadku. - Śmierć nie pyta o imię - powiedziała, i zaczęła płakać. tags: energia, prąd, dom, energia elektryczna