piątek, 7 października 2011

Polacy zagłosują wedle starej ordynacji wyborczej.

Wszędzie powtarza się, że polityka to sztuka rządzenia państwem a głównym jej celem jest utrzymanie władzy. Choć początki III Rzeczypospolitej obfitowały w częste głosowania, to od 1993 roku, dokładnie co cztery lata, nasz kraj ogarnia prawdziwa wojna o uzyskanie jak największej liczby głosów. Wybory 2011, zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, będą obfitować w ogromną dawkę niesamowitych emocji. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że wybory parlamentarne 2011 roku można określić mianem przełomowych. Do tej pory bowiem w żadnym głosowaniu tego typu nie mogli brać udziału wyborcy typujący krajowe elity poprzez pełnomocnika lub korespondencyjnie. Choć wszystko odbędzie się z dotychczasową ordynacją już teraz można oczekiwać wielkich niespodzianek. Z kolei czas pozostały do decydującego starcia upływa nieubłaganie, gdyż odbędzie się już dziewiątego października. W kwestii wybory 2011 wyniki mają być ogłaszane już kolejnego dnia, gdyż wbrew chęci niektórych polityków Platformy Obywatelskiej głosowanie będzie trwało tylko jeden dzień. Wszystko wskazuje więc na to, że lada dzień rozpocznie się w końcu kampania z prawdziwego zdarzenia. Miejmy nadzieję, że tym razem zabraknie w niej zbędnych politycznych przepychanek, a zastąpi je bój na rzeczowe argumenty.